Starzenie się zawsze było traktowane z pewną formą drwiny lub pogardy. Wystarczy jedno spojrzenie na reklamę ubrań lub kosmetyków, aby przekonać się, że starzenie się nie zawsze jest czymś, do czego z całego serca zachęcamy i co popieramy.
 
Produkty przeciwstarzeniowe nie są w tej kwestii obce. Strategie i kampanie wykorzystywane do sprzedaży produktów związanych ze starzeniem się często opierają się na pół-derogatywnych terminach, nierealistycznych obietnicach oraz obrazach i modelach, które są aspiracyjne do tego stopnia, że stają się nieosiągalne.  
 
Zdjęcia, obrazy i słowa używane do sprzedaży produktów przeciwstarzeniowych mogą być problematyczne. Mają one moc zmieniania postrzegania konsumenta nie tylko na temat starzenia się, ale również tego, jak czuje się on sam ze sobą. Podczas gdy może to być chwyt mający na celu wypchnięcie produktów, ujawnia to również większy problem, który należy zbadać.
 
W tym artykule przyjrzymy się bliżej terminowi "anti-aging" i niektórym mitom z nim związanym oraz temu, w jaki sposób przyczyniają się one do nadawania negatywnego wydźwięku najbardziej naturalnemu aspektowi życia. Zbadamy nierealistyczne sposoby przedstawiania kobiet i nieuczciwe obietnice, które są składane za pośrednictwem opakowań, marketingu i reklamy. Na koniec przyjrzymy się, w jaki sposób marka może przyjąć uczciwe podejście do projektowania, rozwoju i sprzedaży produktów i urządzeń mających na celu spowolnienie, a nawet odwrócenie skutków starzenia się.
 
Czy Anti-Aging to termin obraźliwy?
 
Już pobieżny przegląd tego, jak pozycjonowane są produkty anti-aging ujawnia, że nie celebrują one starzenia się, które oczywiście jest nieuniknione i oferuje wiele pozytywów. Często produkty te pokazują nieskazitelnie młodą kobietę w nadziei, że starsza kobieta kupi dany produkt.
 
Czy używając nieautentycznych obrazów i sformułowań, nie nadaje to negatywnego wydźwięku starzeniu się, obiecując wolność od jego uścisku i skutków ubocznych? Niektórzy uważają, że czyniąc ze starzenia się coś, czego należy unikać, tworzy się zapotrzebowanie na produkt i pragnienie, by wyglądać i czuć się jak ktoś inny.
 
Starzenie się jest nieuniknione, ale nie jest to wyrok wydany po to, by cię dręczyć. To po prostu część życia i są pozytywy, którymi można się cieszyć. To powiedziawszy, chęć wyglądania młodziej też nie jest zła. To zupełnie normalne, że chcesz mieć skórę wolną od zmarszczek i linii mimicznych, jednak produkty nie powinny umniejszać Twojej wartości ani wykręcać Ci ręki, abyś tak właśnie się czuła. Najlepiej, jeśli materiały reklamowe po prostu przedstawiają możliwości urządzenia lub produktu i jego potencjalne rezultaty.
 
Dobry produkt przeciwstarzeniowy powinien sprawić, że poczujesz się komfortowo we własnej skórze i pozwoli Ci ogarnąć swój wiek, jednocześnie starając się spowolnić jego pojawianie się. Ostatecznie, powinien określać realistyczne oczekiwania i dać konsumentom znać, że może pomóc im osiągnąć ich zdrowie i piękno cele bez zmiany ich życia całkowicie.
 
Opakowanie  
 
Konsumentom trudno jest zaufać opakowaniom produktów przeciwstarzeniowych. Są one przeznaczone dla określonej grupy demograficznej i wszystko o tym, jak są one pakowane powinny mówić do jego odbiorców. Jednak często zamiast przekazywać, jak realistycznie mogą rozwiązać problem, grają na niepewności.
 
Opakowanie przyczynia się do przekonania, że starzenie się jest straszakiem. Próbuje wymusić sprzedaż poprzez wywołanie strachu i promowanie negatywnego nastawienia do starzenia się. Produkty przeciwstarzeniowe nie powinny sprawiać, że konsument czuje się stary. Powinny sprawić, że poczują, że wiek to coś, co można leczyć w sposób zdrowy dla ciała i poczucia własnej wartości.
 
Konsumenci muszą być świadomi, aby znaleźć produkty, które do nich przemawiają i dobrze pasują do tego, co chcą osiągnąć w zakresie pielęgnacji skóry.
 
Marketing i reklama
 
Opakowanie jest objawem większego problemu. Jest on pochodną sposobu, w jaki marketing i reklama traktują wszelkie kwestie związane ze starzeniem się skóry. Społeczeństwo ma tendencję do faworyzowania młodych i nigdy nie jest to bardziej widoczne niż w reklamach i kampaniach marketingowych.
 
Kobiety są najbardziej maligned pomimo istnienia grup watchdog, takich jak Truth in Advertising, których misją jest wyplenienie zwodniczych praktyk marketingowych i reklamowych. 
 
Wiele produktów przeciwstarzeniowych, w tym kremy bez recepty, tworzy rozdźwięk między konsumentami a rzeczywistością. Rzadko kobiety są odpowiednio lub uczciwie odzwierciedlone w produktach, które są wprowadzane na rynek specjalnie dla nich. Badanie przeprowadzone przez American Association of Retired Persons (AARP) sugeruje, że 58% kobiet wolałoby kupować produkty od marek, które reklamują się z kobietami, które wyglądają tak jak one.
 
Mity na temat kobiet i starzenia się
 
Największym problemem związanym z produktami przeciwstarzeniowymi jest to, że podtrzymują one pewne mity na temat starzenia się. Czasami mity te są ubierane w pozytywne mantry, takie jak "wiek to tylko liczba" lub "czterdziestka to nowa trzydziestka". Na pierwszy rzut oka może się to wydawać miłe, ale jest w tym podstępny element, którego celem jest sprawienie, aby konsument czuł się zakłopotany swoim wiekiem.
 
Anti-aging urządzenia nie odwrócić swój wiek, oczywiście, ale mogą one sprawić, że ktoś wygląda i czuje się zdrowszy. To jest właśnie wartość. Urządzenia te nie powinny żerować na czyimś niepokoju lub służyć temu samemu celowi, co filtr do aparatu fotograficznego, który ma za zadanie powierzchownie poprawić obiekt na zdjęciu. Zamiast tego, powinny oferować uzasadniony sposób, aby ludzie czuli się dobrze ze sobą i promować zdrowy styl życia.
 
Bez względu na wiek, nie ma nic złego w tym, że chcesz wyglądać jak najlepiej. Jeśli minispódniczka jest dla Ciebie, to śmiało. Jeśli masz fryzurę, która do Ciebie przemawia, zrób ją. Jeśli chcesz, aby Twoja skóra wyglądała w określony sposób, znajdź zabiegi, które mogą to urzeczywistnić. Pamiętaj, że z wiekiem przychodzi doświadczenie życiowe, mądrość i powinnyśmy starać się starzeć z własną gracją.